Odpowiednie perfumy stanowią uzupełnienie stylizacji. Zapach potrafi sprawić, że kobieta czuje się piękna i pewna siebie, a mężczyzna wyjątkowy i atrakcyjny. Perfumy uchodzą za produkty luksusowe, owiane tajemnicą, o których jeszcze wielu rzeczy nie wiemy. Dzisiaj przedstawiamy fakty, o których większość ludzi nie ma pojęcia!
Ludzie mają ograniczoną ilość wyczuwalnych zapachów. Szczególnie jeśli mowa o perfumach, które gwarantują mocne bodźce zapachowe. Specjaliści mówią, że nie można wąchać więcej niż 3 zapachów na raz w drogerii. Po tej ilości nasz zmysł węchu zaczyna wariować. Nie wiemy które perfumy podobały nam się najbardziej, a z czasem każde pachną tak samo. Idąc do sklepu lepiej zrobić sobie listę perfum, jakie chcemy sprawdzić. Drugą bardzo ważną rzeczą, jest samo otoczenie. Gdy perfumy wąchamy w drogerii, gdzie natężenie różnych zapachów jest duże, to nie czujemy ich dokładnie. Jeśli perfumy chcemy kupić na miejscu, polecamy zaaplikować je na nadgarstki, następnie przejść się po innych sklepach, a po upływie 60 minut sprawdzić jak pachną i czy zapach nam odpowiada. Często to, co poczuliśmy w drogerii, znacząco odbiega od tego, jak finalnie zapach rozwinął się na naszej skórze.
Pojemniki z kawą ustawione na półkach z perfumami to codzienny widok. Zarówno konsumenci, jak i sprzedawcy zakładają, że kawa oczyści receptory zapachu, a my sami będziemy mogli od nowa wąchać kolejne perfumy. Nic bardziej mylnego. Kawa słynie z neutralizujących właściwości, jednak sprawdza się tylko na brzydkie zapachy, które wydzielają się z lodówki, kuchni, czy spiżarni. Jeśli potrzemy nią ręce, na których pozostał zapach czosnku czy cebuli, to również go zneutralizuje. Nie pomoże jednak w przypadku oczyszczenia receptorów zapachowych. Zamiast pomóc, może tylko zaszkodzić, ponieważ dla naszego nosa dostanie się kolejny zapach.
Może to zabrzmi zabawnie, jednak istnieje idealny sposób na wąchanie perfum. Wówczas będą one mocniej wyczuwalne, a nasz nos zarejestruje wszystkie akordy znajdujące się w ich składzie. Jak to zrobić? Perfumy należy wąchać płytkim i szybkim wdechem. Tyle wystarczy, aby poznać ich prawdziwy i głęboki zapach. Co więcej, nie poleca się testować perfum na papierowych paseczkach dostępnych w drogerii. Jeśli chcemy zobaczyć, jak zachowują się na skórze, należy popsikać nimi nadgarstki, a następnie poczekać 60 minut.
Jest to zdecydowanie prawda. Każdy z nas zna sytuację, kiedy zachwycasz się perfumami koleżanki, jednak po ich zakupie już Ci się nie podobają. Zdarza się to bardzo często i nie ma w tym nic dziwnego. A dlaczego? Ponieważ wyczuwalny zapach w dużej mierze zależy od nas samych. Wpływ na niego mają zażywane leki, tryb życia, a nawet wiek. Duże znaczenie ma ilość spożywanego alkoholu, palenie papierosów, a nawet sposób odżywiania. Co więcej, perfumy znacznie gorzej utrzymują się na suchej skórze.
Zakłada się, że pierwsze perfumy powstały 4 tysiące lat temu. Na Cyprze znaleziono urządzenia służące do wytwarzania zapachów, a także resztki ich esencji. W skład znaleziska wchodziły starożytne amfory z pachnidłami. Były to zapachy wawrzynu, sosny, rozmarynu i lawendy. Odnalezione destylatory i butle to najstarsze tego typu znaleziska na świecie. Zakłada się, że 4 tysiące lat temu kobiety pachniały głównie lawendą i to ona stanowi pierwszy na świecie zapach stosowany na ludzkie ciało.
Pierwszą kreatorką perfum była chemiczka Tapputi. Jej imię znaleziono wypisane na mezopotamskich klinowych tabliczkach. Ich pochodzenie datuje się na drugie tysiąclecie p.n.e. Legenda głosi, że kobieta miała niesamowity węch i talent. Podobno destylowane przez nią esencje pochodziły z kwiatów, mirry, olejków i tataraku. Następnie dodawała do nich wodę destylowaną.
Przeczytaj też: 3 triki, dzięki którym przedłużycie trwałość perfum
Zdjęcie główne: Valeriia Miller/ pexels.com