Okazuje się, że aby mieć piękne i pełne usta nie zawsze musimy poddawać się bolesnym zabiegom w salonie medycyny estetycznej. Istnieją domowe sposoby na poprawienie urody ust, choć nie są tak spektakularne jak użycie botoksu czy kwasu hialuronowego. Warto wykorzystać naturalne triki powiększające usta, które przy regularnym stosowaniu przyniosą zamierzone efekty.
Istnieje wiele technik makijażowych, które sprawiają, że usta wydają się pełniejsze. Dzięki złudzeniu optycznemu możemy powiększyć usta i bez użycia strzykawki wyglądać powalająco. Odpowiedni makijaż ust może stanowić na początku wyzwanie, ale z odrobiną cierpliwości i wytrwałości uzyskasz spektakularny efekt.
Wiele kobiet marzy o pełnych wargach, jednak nie każda decyduje się na bolesne i kosztowne zabiegi. Warto przetestować w domowych warunkach prostsze metody powiększenia ust.
Do domowego powiększania ust świetnie nadadzą się wszelkiego rodzaju olejki, a nawet oliwa z oliwek. Olejki świetnie odżywiają komórki skóry. Kluczem do sukcesu jest powolne, dokładne kilkuminutowe masowanie ust z jednoczesnym wcieraniem olejków. Po tym zabiegu należy pozostawić olejek na ustach do wchłonięcia. Kolejnym krokiem jest wtarcie w wargi nawilżającego serum, może być na bazie masła shea lub oleju kokosowego. Zabieg powinien być wykonywany każdego dnia.
Szczotkowanie ust ma na celu złuszczyć martwy naskórek oraz pobudzić krążenie krwi. Zabieg ten można wykonać zwykłą szczoteczką do zębów, która jest przynajmniej średniej twardości. Dzięki takiemu masowaniu skóra ust szybko staje się gładsza i przyjemniejsza w dotyku. Aby pogłębić efekt, można na powierzchnię szczotki nałożyć odżywkę w postaci wazeliny, miodu lub balsamu do ust. Jeśli macie wolny wieczór, możecie przygotować domowe spa i pozostawić smarowidło na ustach na 30 minut do czasu wchłonięcia. Szczotkowanie nie powinno być długotrwałym procesem, dlatego nie róbcie tego dłużej niż minutę.
Zastosowanie miodu w zabiegach pielęgnacyjnych na usta sprawia, że są one pełniejsze i zdrowsze. Praktyka ta polega na wcieraniu miodu w wargi, aby dostarczyć im mnóstwo cennych witamin i wartości odżywczych. Słodki balsam ma również działanie spowalniające proces starzenia się skóry, dzięki obecnym w składzie przeciwutleniaczom. Miód pozostawiony na ustach na noc pokrywa je warstwą ochronną, która chroni je przed czynnikami zewnętrznymi.
Istnieje kilka sprawdzonych trików, dzięki którym usta będą wydawać się większe i pełniejsze. Pierwszym z nich jest wybieranie jasnych kolorów do malowania ust. Ciemne barwy mocno kontrastują ze skórą, przez co uwydatniają wąskie wargi. Jakich kolorów szukać w drogerii? Na pewno wszelkie szminki i błyszczyki w kolorze nude, różowym i koralowym. Takie kolory wyglądają na ustach bardzo naturalnie i kobieco.
Niezawodnym patentem na powiększeniu ust jest obrysowanie ich konturówką. Dzięki niej usta zyskają symetryczny kształt i będą wyglądały na większe. Koniecznie trzeba dobrać kolor kredki z barwą szminki, aby stanowiły spójną całość. Tak wykonany makijaż jest bardzo wytrzymały, dlatego efekt powiększenia utrzyma się przez wiele godzin.
Cudowne efekty można uzyskać dzięki konturowaniu twarzy przy pomocy rozświetlacza i bronzera. Jak użyć tych produktów w okolicach ust, aby uzyskać rezultat powiększenia warg? Na łuk kupidyna należy nanieść delikatnie rozświetlacz, z kolei bronzer idealnie sprawdzi się pod dolną wargą.
Można też postawić na błyszczyki powiększające usta. Ich magia polega na dodaniu do składu małych, błyszczących drobinek, które na ustach daje trójwymiarowy efekt. Jest to świetny sposób dla osób, które nie lubię spędzać dużo czasu nad perfekcyjnym makijażem.
Przeczytajcie też: Wizażystka zdradza nam sekret perfekcyjnie czerwonych ust