Makijaż oczu dla okularnicy – 5 złotych zasad, których warto się trzymać

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Oto instrukcja podkreślenia spojrzenia dla dziewczyn, które noszą na co dzień okulary.

Czy okulary i makijaż nie idą w parze? Nic z tych rzeczy. W końcu oczy okularnic wciąż są widoczne, tyle tylko że zza pięknej ramy. Zresztą co do tego nie musimy prawdopodobnie przekonywać żadnej dziewczyny, która szkła ma na nosie już od dłuższego czasu. Jeśli jednak Wy dopiero dołączacie do ich grona, wiedźcie że istnieje kilka cennych wskazówek, które warto mieć z tyłu głowy, wykonując makijaż. Jeśli je pominiecie, możecie niechcący na przykład pomniejszyć oczy. Jak więc brzmią złote reguły? Oto 5 najistotniejszych.

Zastanówcie się, jak bardzo widoczne są Wasze brwi
Jeśli postawiliście na grube oprawki w rozmiarze XXL nie ma sensu zbyt mocno podkreślać brwi. W końcu i tak ani Wy ani osoby dookoła nie zwrócą na nie uwagi. Jeśli jednak posiadacie cienkie i delikatne okulary, warto poświęcić chwilę dłużej i podkreślić łuki. Pamiętajcie, że w takiej sytuacji mogą bardziej wybijać się pojedyncze włoski, a więc zawsze warto przed wykonaniem make up’u wyrwać pęsetą to, co niepotrzebne.

Dopasujcie triki wizażowe do efektu, jaki przynoszą Wasze okulary
Szkła mogą albo pomniejszyć albo powiększyć nieco oczy. Warto mieć to na uwadze robiąc makijaż, ponieważ różnego rodzaju kreski na powiece czy linii wodnej działają w ten sam sposób. Jeśli więc nie chcecie efektu „spojrzenia owada” używajcie ciemniejszy kredek i stawiajcie na zadymione, rozmyte linie. Poszukujecie powiększającego rozwiązania? Ciemne produkty zamieńcie na kosmetyki w jasnych odcieniach.

Podkręcanie? Tak. Wydłużanie? Nie.
Prosta sprawa. Wydłużone rzęsy mogą „haczyć” o szkła (mascara się pokruszy i obsypie). Podkręcone pięknie podkreślą oczy. A co mają zrobić właścicielki długich rzęs? Postawić na wodoodporne tusze.

Użyjcie korektora pod oczy
Okulary rzucają dodatkowe cienie dookoła oczu, a jeśli macie szkła powiększające, uwypuklą również Wasze własne „worki”. Nie zapominajcie więc nałożyć korektor – najlepiej taki, który odbija światło i silnie kryje zacienienia.

Nie nakładajcie zbyt grubej warstwy podkładu
Odciski po noskach, zaczerwienienia na grzbiecie i „ściągnięty” fluid. To wszystko mogą serwować okulary po wielu godzinach noszenia. Aby temu zapobiec, nakładajcie (szczególnie w okolicy nosa) cieńszą warstwę kosmetyku i zawsze miejcie przy sobie korektor, który pozwoli zatuszować drobne „ubytki” w makijażu.

Przeczytaj też: Jak zrobić kreski w stylu Brigitte Bardot?

Zdjęcie główne: Ramiz Dedaković/ unsplash.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*