Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Letnie słońce to dla wielu z nas synonim relaksu, wakacji i złotej opalenizny. Niestety, dla osób z tzw. uczuleniem na słońce – czyli fotodermatozą – może oznaczać piekące wysypki, swędzenie, rumień czy pęcherze. Czy to oznacza, że musisz rezygnować z wakacyjnych przyjemności? Absolutnie nie! Wystarczy odpowiednia profilaktyka, rozsądne planowanie i… odrobina samoświadomości.
Fotodermatoza to nadwrażliwość skóry na promieniowanie UV, która objawia się najczęściej w postaci wysypki, świądu, zaczerwienienia lub pęcherzy. Może występować zarówno po krótkim kontakcie ze słońcem, jak i po dłuższej ekspozycji. Niektórzy cierpią na nią przez całe życie, inni zauważają objawy dopiero po zażywaniu konkretnych leków lub stosowaniu kosmetyków światłouczulających.
Podstawą przy fotodermatozie są kremy z wysokim filtrem – najlepiej SPF 50+, chroniące zarówno przed UVA, jak i UVB. Nakładaj je nie tylko na twarz, ale też na szyję, dekolt, ramiona i dłonie – wszędzie tam, gdzie skóra jest narażona na kontakt ze słońcem. I pamiętaj: reaplikacja co 2–3 godziny to konieczność! Koniecznie zwracaj także uwagę na składy kosmetyków, których używasz – niektóre składniki, takie jak olejki eteryczne (np. bergamotowy) czy alkohol denaturowany, mogą działać fototoksycznie – czyli zwiększać ryzyko reakcji alergicznej na słońce. Wybieraj dermokosmetyki przeznaczone dla skóry wrażliwej, bezpieczne w użyciu latem. Świetnie sprawdzają się produkty z dodatkiem pantenolu, aloesu i wody termalnej.
Przed sezonem warto wdrożyć suplementację wspierającą naturalną ochronę skóry. Beta-karoten, witamina E i C, cynk czy selen pomagają przygotować skórę na ekspozycję słoneczną i mogą zmniejszyć intensywność reakcji uczuleniowej. Przed rozpoczęciem suplementacji koniecznie skonsultuj się z dermatologiem lub farmaceutą – pomogą Ci dobrać preparaty oraz odpowiednie dawki witamin.
Przy uczuleniu na słońce ubranie staje się Twoim sprzymierzeńcem – to pierwsza bariera, która chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV. Zamiast odkrywać jak najwięcej, warto postawić na lekkie, przewiewne tkaniny, które zakrywają ciało, nie powodując przy tym przegrzania. Najlepiej sprawdzają się jasne kolory, które odbijają promienie słoneczne, i naturalne materiały, takie jak bawełna, len czy wiskoza. Jeszcze lepszym wyborem są ubrania z certyfikowanymi filtrami UV – na rynku znajdziesz już odzież z oznaczeniem UPF 50+, która blokuje aż 98% promieniowania. Do tego kapelusz z szerokim rondem i okulary przeciwsłoneczne – nawet zwykła chusta na ramiona może być świetnym ratunkiem, gdy nagle znajdziesz się w pełnym słońcu. Czasami lepsze od opalania jest po prostu… stylowe zakrycie się!
Jeśli masz fotodermatozę, rozsądnym wyborem będą wakacje w Polsce, szczególnie nad morzem. Nasze rodzime lato, choć słoneczne, nie niesie aż tak intensywnego promieniowania jak południe Europy. Co więcej – wiele hoteli nad morzem w Polsce oferuje standard All Inclusive, Aquapark, Wesołe Miasteczko, strefę spa i centra rozrywki, które w niczym nie ustępują zagranicznym kurortom. Taki wypoczynek nie tylko pozwala Ci cieszyć się komfortem, ale też lepiej zadbać o skórę – bez ryzyka poparzeń czy silnych reakcji alergicznych.
Uczulenie na słońce nie musi oznaczać rezygnacji z lata i wakacyjnych planów. Kluczem jest profilaktyka, odpowiednia pielęgnacja oraz… mądre wybory. Czasem wystarczy zmienić kierunek podróży i odkryć, jak wiele uroku i jakości ma do zaoferowania Polska. Bezpieczny wypoczynek jest w zasięgu ręki – nawet dla wrażliwej skóry!