Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Marzenia o olśniewającym uśmiechu mogą stać się rzeczywistością, nawet gdy natura nie obdarzyła nas idealnymi zębami. Licówki stomatologiczne pojawiają się jako bohater niejednej przemiany uśmiechu, łącząc w sobie estetykę i funkcjonalność.
Licówki dentystyczne to cienkie płatki, najczęściej wykonane z kompozytu lub porcelany, które są przyklejane do przedniej powierzchni zębów. Ich głównym celem jest poprawa estetyki uśmiechu poprzez zmianę koloru, kształtu, wielkości lub długości zębów. Licówki mogą być stosowane zarówno w przypadkach korekcji naturalnych niedoskonałości, jak i odbudowy uśmiechu po urazach czy chorobach.
W świecie stomatologii estetycznej, czy też protetyki opisanej szerzej na https://focusdentalclinic.pl/protetyka/, licówki pełnią wiele funkcji. Nie tylko zamaskują przebarwienia, które są oporne na procesy wybielania, ale także poprawią wygląd zębów, które są:
Stosuje się je również, aby zamknąć nieestetyczne przerwy między zębami, oferując jednocześnie ochronę dla zębów, które mogły zostać osłabione przez ubytki czy erozję szkliwa.
Licówki, mimo że pełnią podobne funkcje, nie są wszystkie takie same. Różnią się materiałem wykonania, procesem aplikacji oraz kosztami. Aby pełniej zrozumieć ich specyfikę, przyjrzyjmy się bliżej dwóm głównym typom.
Porcelanowe licówki cenione są za ich naturalny wygląd i zdolność do odzwierciedlenia światła w sposób zbliżony do naturalnych zębów. Są one trwałe i odporne na przebarwienia, jednak ich aplikacja wymaga bardziej inwazyjnej interwencji, gdyż ząb musi być nieco oszlifowany, aby zrobić miejsce dla licówki. Warto podkreślić, że choć porcelanowe licówki są znane z wytrzymałości, to jednak mogą być kruche w porównaniu z kompozytowymi.
Z kolei licówki kompozytowe, wykonane z żywicy kompozytowej, mogą być często umieszczane na zębach z minimalnym szlifowaniem lub nawet bez niego, co czyni procedurę mniej inwazyjną. Choć mogą nie oferować tej samej odporności na przebarwienia lub długowieczności co ich porcelanowe odpowiedniki, licówki kompozytowe są łatwiejsze do naprawienia i generalnie stanowią bardziej ekonomiczne rozwiązanie.
Zalety licówek często popychają nas ku decyzji o poprawie naszego uśmiechu, a motywacje są różnorodne jak kształty chmur na letnim niebie. Licówki porcelanowe, charakteryzujące się wieloma atrakcyjnymi cechami, sprzyjają nieskazitelnemu wyglądowi naszej jamy ustnej. Niezwykle ważną kwestią jest ich zdolność do maskowania rozmaitych niedoskonałości zębów, takich jak przebarwienia czy nieestetyczne kształty, pozwalając na błyskawiczną metamorfozę bez bolesnych zabiegów.
Licówki nie tylko skupiają się na aspekcie estetycznym, ale również pełnią rolę ochronną dla naszych zębów. Są niczym niezauważalna tarcza, która, oprócz dostarczania nam wymarzonego uśmiechu, chroni zęby przed dalszymi uszkodzeniami czy niechcianym ścieraniem. Szczególnie warto zwrócić uwagę na te porcelanowe, które okazują się być szczególnie odporne na różnorodne plamy. Tak, wiem, kochamy kawę i herbatę, ale nasze zęby… cóż, one już niekoniecznie. Tutaj licówki wchodzą do gry, oferując rozwiązanie, które sprawia, że nasz ulubiony napój nie musi oznaczać kompromisu w kwestii białego uśmiechu.
Ale chwila, bo mówimy tu jedynie o dobrodziejstwach, pomijając aspekt, który też jest ważny: wady. Tak, licówki również mają swoją ciemniejszą stronę. Czasami można napotkać na problem w postaci dostosowania się do nowego „uśmiechu”. Owszem, są sytuacje, gdy pierwsze dni z nowymi licówkami mogą wiązać się z dyskomfortem czy uczuciem obcości. Twoje usta potrzebują czasu, aby się dostosować do nowego lokatora.
A czy wspomnieliśmy już o konieczności szlifowania zębów przed nałożeniem licówek? Warto wiedzieć, że ten proces jest nieodwracalny i na zawsze zmienia strukturę Twoich naturalnych zębów. I choć nowoczesne metody minimalizują ingerencję w strukturę zęba, to jednak warto mieć świadomość, że decyzja o licówkach jest decyzją na całe życie, lub przynajmniej na długi okres. Nie można też zapomnieć o potencjalnej konieczności wymiany licówek w przyszłości, co wiąże się z dodatkowymi kosztami i procedurami.
Fot.: Lucas Piero/pexels.com