Robienie makijażu zazwyczaj sprawia przyjemność, a ostateczny rezultat zachwyca. Jednak co w przypadku, gdy jest się posiadaczką bardzo suchej i łuszczącej się skóry? Sprawdzamy, jak sobie z tym poradzić!
Wykonanie make-upu przy cerze suchej wcale nie jest takie proste. Suche skórki na twarzy, które najczęściej pojawiają się w wyniku nieodpowiedniej pielęgnacji, mogą znacznie utrudniać zrobienie makijażu.
Twoja skóra łuszczy się i ma tendencję do podrażnień? A po umyciu odczuwasz niekomfortowe uczucie ściągnięcia? Spokojnie, wiele kobiet też boryka się z tym problemem. By zatuszować niedoskonałości cery, robisz makijaż, ale nieodpowiednio zrobiony jeszcze bardziej wysusza skórę.
Trzeba pamiętać, że chcąc uporać się z problemem i nawilżyć skórę konieczna jest odpowiednia pielęgnacja. Gdy zostanie przeprowadzona prawidłowo, skóra będzie też przygotowana na makijaż.
Zacznijmy od podstawowej pielęgnacji twarzy. Nim nałożysz na skórę makijaż, bardzo ważne jest jej odpowiednie przygotowanie na taki zabieg. Powodem przesuszenia skóry może być nie tylko za rzadkie, ale i zbyt częste wykonywanie zabiegów złuszczających. Pamiętajmy, że gdy codziennie trzemy swoją skórę, to może ona stać się jeszcze bardziej podrażniona. Peeling do twarzy powinno się stosować nie częściej niż 2−3 razy w tygodniu.
Posiadaczki suchej lub mocno odwodnionej cery zawsze powinny dobierać odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji właśnie takiej skóry. Lepiej unikać mocno wysuszających produktów, a takie działanie mogą wykazywać szczególnie te polecane do likwidacji zaskórników. Ich zadaniem jest osuszenie skóry z sebum, a to w przypadku cery suchej nie jest dobre.
Lepiej sięgać tylko po delikatne kosmetyki złuszczające martwy naskórek, np. hipoalergiczne peelingi, które wygładzą skórę.
Po odpowiednio przeprowadzonym peelingu twarzy, suche skórki powinny zniknąć. Jednak, jeśli nie będziemy dbać o dobre nawilżenie swojej skóry, to suche skórki na nosie, policzkach czy na brodzie niestety szybko wrócą. Nie zapominajmy więc o nawilżaniu cery każdego dnia. Kremy nawilżające warto stosować nawet dwa razy dziennie. Wieczorem warto sięgnąć po krem o większym stężeniu składników odżywczych.
Za regenerację skóry odpowiada m.in. witamina E, więc wybierajmy kremy, które będą miały ją w swoim składzie. Dostatecznie nawilżona skóra nie powinna się już łuszczyć, a suche skórki na twarzy powinny być dobrze wygładzone, więc możemy w końcu zabrać się za makijaż.
Sucha skóra uwielbia kosmetyki, które ją uelastyczniają. Lubi też bazy pod podkład, ponieważ nawilżają ją i optycznie wyrównują przesuszony naskórek. Lepiej jest unikać mocno kryjących podkładów, które zawierają zbyt dużo pigmentu i pudru, bo dodatkowo wysuszą skórę.
Sięgaj po kosmetyki przeznaczone specjalnie do suchego typu cery! Podkłady płynne lub w kremie nawilżają ją i sprawiają, że wygląda na zdrowszą.
Osoby ze zbyt suchą skórą powinny zadbać też o bazę pod cienie do oczu. Zapobiegnie ona nierównemu osadzaniu się innych kosmetyków, a makijaż oczu będzie wyglądał po prostu lepiej. Przy dość mocno przesuszonej skórze powiek warto zdecydować się na kremowy cień do powiek, który nie tworzy grudek i zapewnia długą trwałość makijażu. Jeśli chodzi o róż, to również zdecydowanie lepiej postawić na ten w kremie, ponieważ nadaje cerze naturalnego blasku i potrafi zamaskować przesuszenia.
Posiadaczki wrażliwej i łuszczącej się cery często narzekają też na suche i popękane usta. Trzeba pamiętać, by odpowiednio je przygotować przed nałożeniem pomadki.
Na początek warto zrobić naturalny peeling złuszczający (np. z cukru lub miodu i oliwy z oliwek), a w następnej kolejności nałożyć na wargi balsam do ust. Na koniec dobrze jest użyć kremowej pomadki o właściwościach nawilżających. Najlepsze będą te z olejkami naturalnymi i witaminą E w składzie. Unikać z pewnością trzeba szminek matowych, które powodują uczucie ściągnięcia.
Przeczytaj też: Konturowanie twarzy różem to wbrew pozorom nie jest beznadziejny pomysł
Zdjęcie główne: David Benito/ Getty Images Entertainment/ Getty Images