Na weselu każdy chce wyglądać pięknie, nie tylko panna młoda. Dobór stylizacji i fryzury to jedno, ale równie ważny jest makijaż. Ważne, żeby był trwały i piękny, najlepiej dopasowany do stylizacji oraz typu urody. Dostępność gadżetów makijażowych oraz kosmetyków z najwyższej półki pozwala na wykonanie go samodzielnie. Oto nasze propozycje.
Aby makijaż był trwały i nie trzeba było specjalnie go poprawiać, najlepiej zacząć od oczu. Cienie często osypują się przy nakładaniu, a ponadto można wybrudzić się tuszem lub eyelinerem. Warto zatem zostawić makijaż twarzy na koniec.
W pierwszej kolejności nakładamy bazę pod cienie, która sprawi, że makijaż oka będzie trwalszy. Nie trzeba kupować specjalnego produktu, wystarczy korektor, który zastosować można także pod oczy. Po dokładnym rozprowadzeniu produktu, najlepiej przy użyciu wilgotnej gąbeczki, rozpoczynamy pracę z cieniem.
Jasnym, karmelowy cień nakładamy na załamanie powieki, następnie ciemnym brązem podkreślamy zewnętrzy kącik oka aż od połowy ruchomej powieki. Ta czynność nie musi być wykonana precyzyjne, ważne aby nie nałożyć zbyt dużo produktu. Ewentualne niedoskonałości usunąć można na koniec. Cieniem wychodzimy aż ku górze powieki, tak aby tworzyła ona zarys kociego oka.
Brązowy cień rozprowadzamy na całej linii rzęs, lekko blendując z poprzednim karmelowym. Na wewnętrzny kącik oka nakładamy błyszczący cień lub rozświetlacz. Wszystko znowu blendujemy, aby tworzyło spójną całość. Taki zabieg sprawi, że oko będzie wyglądało na bardziej wypoczęte i większe.
Ewentualne zabrudzenia usuwamy przy użyciu wacika nasączonego płynem micelarnym. Można dodatkowo wyciągnąć przy jego użyciu oko i sprawić, że będzie wyglądało bardziej kocio. Wystarczy złożyć płatek higieniczny na pół i przejechać nim po linii od zewnętrznego kącika po brew.
Czas zająć się cerą. Na skórę nakładamy bazę wygładzającą, aby makijaż lepiej się trzymał. Następnie aplikujemy podkład i korektor. Utrwalamy makijaż pudrem transparentnym.
Jeśli macie ochotę, wykonać można również konturowanie. Bronzer nakładamy pod kość policzkową, na czoło na linii włosów oraz na czubek nosa, wszystko rozprowadzamy.
Aby nadać makijażowi świeżości, świetnie sprawdzi się róż, którym dodatkowo można liftingować twarz. Należy go umieścić wysoko na kości policzkowej, blisko włosów i na policzku. Do tego rozświetlacz na kościach policzkowych, grzbiecie nosa, łuku kupidyna oraz dekolcie. Nie można zapomnieć także o dobrym tuszu i podkreśleniu i wyczesaniu brwi.
Na koniec lekka, matowa szminka lub konturówka i makijaż gotowy! Na koniec spryskać można całość utrwalaczem, z pewnością sprawdzi się na tego typu imprezach.
W tym przypadku również zaczynamy od bazy na powiece, jest to absolutna podstawa w makijażu.
Załamanie oka malujemy ciemnym brązowym cieniem i blendujemy aż do zewnętrznego kącika oka. Jaśniejszym, najlepiej różowym cieniem rozcieramy granicę między załamaniem powieki a linią pod brwiami.
Następnie beżowym cieniem ponownie rozcieramy granice między cieniami. Połyskujący cień wklepujemy w całą ruchomą powiekę, aby pięknie błyszczała. Ciemnym cieniem pogłębiamy załamanie powieki. Blendujemy z błyszczącym cieniem.
Wygładzamy twarz i powtarzamy cały proces, który miał miejsce przy pierwszym makijażu. Warto pamiętać o pomalowaniu szyi. Wracamy do oka, nakładamy eyeliner w kolorze czarnym tak, aby stworzyć efekt kociego oka.
Używać będziemy także rzęs w kępkach. Przyklejamy je, zaczynając od dłuższych w kącikach, aż po krótsze ku wewnętrznym kącikom. Po wyschnięciu malujemy wszystkie rzęsy tuszem do rzęs. Również tutaj usta powinny być pomalowane w nienachalnym kolorze. Na koniec stosujemy utrwalacz do makijażu.
Każdy z tych makijaży można dowolnie modyfikować. Jeśli stawiamy na mocne usta to oko powinno mieć jedynie lekki połysk i pięknie wytuszowane rzęsy. Warto wykonać kilka prób zanim rozpoczniemy makijaż przed weselem. W końcu praktyka czyni mistrza.
Przeczytaj też: Co założyć na wesele? Oto 5 złotych zasad stylowego gościa
Zdjęcie główne: Thirdman/ pexels.com