Dla niektórych zaróżowione policzki i popękane naczynka krwionośne to codzienność. Problem jest szczególnie uciążliwy zimą, gdy różnice temperatur są naprawdę wysokie. Nie trzeba się jednak na to godzić.
Z problemem zaczerwień można sobie poradzić raz na zawsze, trzymając się kilku prostych zasad.
Najczęściej skłonnością do zaczerwienień charakteryzuje się skóra wrażliwa, płytko unaczyniona i ta z tendencją do trądziku różowatego. Znajdujące się pod skórą naczynka ulegają widocznemu rozszerzaniu i pękaniu. Efekt szybko znika, jednak są przypadki, gdzie zaczerwienienia skóry doprowadzają do trwałego rumienia.
Za skłonnością do rozszerzania naczynek stoją czynniki zewnętrzne, takie jak zmiany temperatury. Mogą być również genetyczne, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Tego typu cera wymaga odpowiedniego traktowania. Celem pielęgnacji jest wzmocnienie i uszczelnienie naczynek krwionośnych.
Aby poradzić sobie z zaczerwienioną skórą, należy wdrożyć odpowiednie leczenie. Poleca się wcześniej poznać przyczyny takiego stanu rzeczy, ponieważ za rozszerzone naczynka odpowiada wiele czynników. Przed wdrożeniem pielęgnacji zaleca się omówić ją z lekarzem specjalistą. Poniżej powody, przez które najczęściej występuje zaczerwieniona skóra na twarzy.
Zaczerwieniona skóra występuje nie tylko przez nagłe zmiany temperatury. Na rozszerzone naczynka wpływa stres, silne emocje, zimne powietrze czy bardzo wysokie temperatury. Kawa, ostre przyprawy i alkohol również nie oddziałują dobrze na tego typu cerę. Zaczerwienienia mają związek z nagłym przyspieszeniem mikrokrążenia.
Hormony mają bardzo duży wpływ na wygląd cery. Zaczerwienienia najczęściej pojawiają się w okresie ciąży, menopauzy, a także dojrzewania. W tym czasie dochodzi do osłabienia elastyczności naczyń krwionośnych.
Często geny ponoszą odpowiedzialność za stan naszej cery. U niektórych naczynia krwionośne są po prostu płytko położone, przez co stają się bardzo widoczne. Należy unikać wszystkich czynników zewnętrznych wywołujących zaczerwienienia twarzy.
Nieodpowiednia pielęgnacja i sucha skóra twarzy prowadzi do zaczerwienień i powstania licznych podrażnień.
Nie stosuj do mycia twarzy zwykłych mydeł. Zawierają one wiele syntetycznych składników zapachowych, SLS-ów, PG-ów oraz parabenów. Na cerę naczynkową najlepiej stosować naturalne kosmetyki o delikatnym działaniu. Jeśli chcesz używać mydeł – wybieraj te powstałe na bazie olejków.
Cera naczynkowa ma skłonność do zaczerwienień pod wpływem wysokich temperatur. Źle działają na nią długie, gorące kąpiele lub prysznice, więc radzimy z nich zrezygnować. Ponadto temperatura w łazience podczas kąpieli jest wyższa niż w reszcie domu, co może bardzo negatywnie wpływać na naczynka krwionośne.
Do produktów podwyższających temperaturę ciała należy kofeina, alkohol, ostre przyprawy czy sztuczne słodziki. Ich nadmierne spożywanie może spowodować trwały rumień skórny.
W przypadku cery naczynkowej należy sięgać po kosmetyki, które odbudowują barierę ochronną skóry. Stosowane produkty muszą być mocno nawilżające i natłuszczające. Wskazane jest, aby kremy wyrównywały koloryt skóry oraz chroniły przed szkodliwym działaniem UV.
Najlepszym sposobem na skórę naczynkową jest stosowanie kosmetyków naturalnych i hipoalergicznych. Powinny być one pozbawione parabenów i sztucznych substancji zapachowych.
Przed zakupem kosmetyku warto przeanalizować jego skład – powinien mieć jak najwięcej składników pochodzenia organicznego. Mowa tutaj o kwasie hialuronowym, który bardzo dobrze nawilża, czy ekstraktach z aloesu lub granatu. Przeciw podrażnieniom poleca się stosować preparaty wzbogacone w witaminy A, E lub C. Wybrane kosmetyki muszą być zalecane dla cery wrażliwej lub naczynkowej.
Przeczytaj też: Choc-choc skin to nowa technika pielęgnacji skóry, którą zawdzięczamy koreańskim koleżankom
Zdjęcie główne: Frazer Harrison/ Getty Images Entertainment/ Getty Images