Z roku na rok rośnie liczba miłośniczek peruk, które są świetnym sposobem na szybką i spektakularną zmianę image’u. Jak dbać o peruki naturalne i syntetyczne, aby zawsze zachwycać piękną fryzurą?
Biorąc pod uwagę rodzaj materiału, z którego są wykonane, wyróżniamy peruki materiałowe i syntetyczne.
To peruki wykonane z włosów naturalnych różnego pochodzenia, które różnią się podatnością na układanie, strukturą oraz kolorem. Przykładowo włosy brazylijskie są gładkie, mocne i grube, dzięki czemu ich rozczesanie jest bezproblemowe i szybkie. Mogą też być poddawane koloryzacji, choć coraz większą popularnością cieszą się peruki z włosów niefarbowanych.
Innym, bardzo często wykorzystywanym materiałem do produkcji peruk naturalnych są włosy „europejskie” tj. pochodzące przede wszystkim od Włoszek i Hiszpanek. Ich struktura jest podobna do włosów typu słowiańskiego – są gładkie i miłe w dotyku. Naturalnie peruki z włosów europejskich są ciemnobrązowe lub czarne, choć producenci najczęściej je rozjaśniają.
W sklepach znajdziemy też spory wybór peruk z włosów chińskich, które mają sztywną, prostą strukturę i są bardzo ciemne. Często są poddawane procesom mocnego rozjaśniania i pokrywane następnie płynnym silikonem. Warto podkreślić, że peruki chińskie nie są tak żywotne, jak peruki z włosów Europejek.
Kolejny typ włosów używanych do produkcji peruk damskich to włosy indyjskie – są grube, ciężkie, często falowane lub lekko kręcone (podobnie jak chińskie, zwykle intensywnie się je rozjaśnia i pokrywa silikonem dla uzyskania efektu połysku). To tańsza alternatywa dla peruk z włosów europejskich.
Ostatni typ to tzw. włosy dziewicze (zwykle pochodzenia słowiańskiego), występują w kolorze od średniego brązu do jasnego blondu. Są lekkie, gładkie, zazwyczaj zachowane w doskonałej kondycji przez pierwotne właścicielki, mają zdrowy blask. Peruki wykonane z włosów dziewiczych są produktami klasy premium, ich średnia cena to 6000–7000 złotych.
To peruki wykonane z włókien syntetycznych. Są znacznie tańsze od peruk z włosów naturalnych (standardowy model kupimy już za 300 do 1500 złotych). Oczywiście peruki syntetyczne nie są tak trwałe i starannie wykonane, jak ich naturalne odpowiedniki. Nie można poddawać ich działaniu wysokiej temperatury, trudniej je stylizować i utrzymać w dobrym stanie przez lata (szczególnie przy intensywnym użytkowaniu). Bardziej sprawdzają się na okazjonalne wyjścia; jeśli chcemy nosić perukę na co dzień, zdecydowanie lepszym wyborem będzie inwestycja w produkt z włosia naturalnego.
Jak pielęgnować perukę z włosów naturalnych? Podczas czyszczenia, zawsze należy polewać ją wodą z góry na dół. Szampon trzeba aplikować na włosy „głaszczącymi”, a nie kulistymi ruchami, jak przy standardowym myciu głowy. Gdy powstanie piana, możemy spłukać kosmetyk ciepłą wodą i nałożyć na włosy odżywkę lub maskę, pomijając podstawę peruki. Jeśli chodzi o suszenie – należy pozwolić wyschnąć peruce w naturalny sposób najlepiej na specjalnym stojaku (odciskając wcześniej dłońmi nadmiar wody). Używanie suszarki (podobnie, jak w przypadku syntetycznych modeli) nie jest zalecane. Przy codziennym noszeniu wskazane jest mycie peruki naturalnej co 1–2 tygodnie.
Jak dbać o perukę syntetyczną? Jeśli chcemy, aby jak najdłużej zachowała estetyczny wygląd, unikajmy częstego czesania i wygładzania rękami. Nigdy nie czeszemy mokrych włosów, używamy jedynie kosmetyków dedykowanych do peruk syntetycznych.
Chcąc umyć sztuczne włosy, należy zamoczyć je w pojemniku z 3 l wody i łyżką stołową specjalnego szamponu na mniej więcej 5 minut. Następnie ostrożnie wygnieść rękami (bez tarcia) i wypłukać w innym pojemniku z wodą i dodatkiem balsamu do peruk syntetycznych. Ostatni krok to wyjęcie ich na ręcznik i odsączenie z nadmiaru wody. Następnie wystarczy rozwiesić model na stojaku i pozostawić do samodzielnego wyschnięcia. Perukę syntetyczną należy myć co około 3 tygodnie (jeśli palimy tytoń, częściej, gdyż nawet sztuczne włosy szybko przesiąkają nieprzyjemnym zapachem).
Przeczytaj też: 4 fryzury, dzięki którym ukryjesz cienkie włosy i pokażesz znajomość gorących trendów
Zdjęcie główne: Maria Orlova/ pexels.com