Pandemia koronawirusa wymusiła na branży beauty stosowanie nowoczesnych rozwiązań, dzięki którym konsumenci mogą cieszyć się pielęgnacją skóry i nowymi zapachami pomimo utrudnień. Dostępne są różnego rodzaju wirtualne innowacje – od testowania zapachów w domu, aż po narzędzia pozwalające testować nowy makijaż. W tym artykule opisaliśmy, jak branża beauty radzi sobie w czasach pandemii.
Rok 2020 był wyjątkowo trudny dla wielu branż. Obostrzenia sanitarne i specjalne wytyczne uderzyły nie tylko w gastronomię i hotelarstwo, lecz także w sektor beauty. Wizażyści, fryzjerzy, styliści paznokci i perfumerie napotkały szereg problemów związanych z nałożonymi ograniczeniami. Wraz z pojawieniem się drugiej fali pandemii i nowymi obostrzeniami, marki kosmetyczne i firmy musiały wprowadzić nowoczesne rozwiązania dla swoich klientów. Wiele świadczeń zaczęto realizować zdalnie, co wydaje się niemożliwe w branży beauty – a jednak! Znane marki branży kosmetycznej wykazały się ogromną kreatywnością, tworząc inteligentne systemy dla swoich konsumentów, dzięki czemu ich produkty i usługi mogą być nadal sprzedawane.
Marka Floral Street postawiła na sprzedaż online i, dzięki nowemu testerowi zapachów
ScentSchool, zainspirowała swoich klientów do domowych zakupów perfumeryjnych. To świetny sposób na wypróbowanie perfum przed ich zakupem. Tester umożliwia wypróbowanie całej kolekcji zapachów, a specjalnie nagrana wirtualna prezentacja przeprowadza klientów przez wszystkie aromaty, opowiadając o ich składnikach i procesie produkcji.
Pandemia nie powstrzymała miłośników makijażu przed testowaniem nowych rozwiązań. Wiele firm kosmetycznych udostępniło bowiem narzędzia do „przymierzania” makijażu.
Za pomocą wirtualnych innowacji można przetestować nowy kolor włosów, odcień podkładu i szminki. Usługa dostępna jest przy użyciu zdjęcia lub na żywo. Co więcej, dla wymagających klientów wiele firm udostępniło także usługę konsultacji z profesjonalistami w aplikacji Zoom.
Popularny serwis Pinterest także wspomaga użytkowników, którzy chcą poznać trendy w makijażu i wypróbować nowe produkty. Oprócz przewijania tablicy z inspiracjami, aplikacja na telefon (Try On nie działa na laptopach) oferuje użytkownikom możliwość wirtualnego „przymierzenia” odcieni szminki podobnych do tych przedstawionych na zdjęciach. Jeśli trafisz na zdjęcie idealnej czerwieni i chcesz wiedzieć, czy będzie ona dla Ciebie odpowiednia, wystarczy, że klikniesz w ikonę aparatu, aby wirtualnie nałożyć dany kosmetyk na usta. Wyświetlona zostanie także lista proponowanych marek, podobnych do Twoich preferencji.
Dla osób kochających eksperymentować z nowymi kolorami i stylizacjami włosów, marka L’Oreal przygotowała specjalne narzędzie. Niezależnie od tego, czy chciałabyś zobaczyć, jak wyglądałabyś w różowych włosach, w rozjaśnionym odcieniu, czy też w czerni, wirtualna aplikacja od L’Oreal Ci w tym pomoże. Narzędzie jest na tyle zaawansowane, że podpowiada po kolei etapy, w których należy zastosować np. pierwszą farbę, aby móc osiągnąć docelowy odcień następnym produktem.
Marka Guerlain przygotowała dla swoich klientów dostosowane do indywidualnych potrzeb kursy i konsultacje. Zatrudnieni eksperci przeprowadzają szkolenie, które obejmuje pełen zakres zabiegów pielęgnacyjnych. Uczestnicy szkolenia mogą poznać najlepsze techniki makijażu, rutynowe zabiegi, a także metody dopasowywania zapachów.
Marka FaceGym zaproponowała innowacyjne rozwiązanie swoim klientom, którzy pragną dbać o cerę, a nie mogą udać się do gabinetu kosmetycznego. Specjalny, 35-minutowy trening twarzy pomoże w modelowaniu i liftingu cery i może go wykonać każdy samodzielnie w domowym zaciszu. Wystarczy zamówić dermokonsultacje online i umówić się na video spotkanie z trenerem, który pokaże, jak przeprowadzić trening mięśni twarzy. Taki zabieg pomaga stymulować krążenie i poprawia drenaż limfatyczny.
Przeczytaj też: Kosmetyki unisex to przyszłość. Sprawdźcie, które produkty możecie traktować jak „dla niej i dla niego”
Zdjęcie główne: Edward Berthelot/ Getty Images Entertainment/ Getty Images